Archiwum 26 października 2002


paź 26 2002 Odslona pierwsza: ZAZDROŚĆ
Komentarze: 2
ZAZDROŚĆ 
Paskudne uczucie wdzierajace się bez zadnego pozwolenia na moj teren... atakuje kazda najmniejsza czastke, a najgorsze jest to ze tego ataku w zaden sposob nie jestem w stanie odeprzec... moge walczyc z nia na rozne sposoby, ale chyba i tak na  nic sie to zda... Nie znosze tego uczucia, bo mnie po prostu zzera od srodka...  Za kazdym razem kiedy rozpoznaje pierwsze jej oznaki  - wpadam w furie... Furia jest jeszcze wieksza kiedy doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze moja zazdrosc jest bezpodstawna...
Raczej staram sie jej nie okazywac - to czasami dobrze, a czasami zle... Dobrze -  gdy ona jest bezpodstawna, wowczas dusze ja w sobie, bo po prostu uwazam ze nie mam prawa atakowac kogos kto naprawde nic zlego nei zrobil...
Zle - przeciez odrobina zazdrosci swiadczy o tym ze zalezy mi na kims...
Jesli ktos oskarza mnie o zazdrosc to sie po prostu jej wypieram...
justi : :