Tyle slonca w calym miescie...
Komentarze: 1
Heh... prawie jak na zawolanie z tym sloncem... Wczoraj zglosilam zapotrzebowanie na malenki promyczek, a dzis.... prosze bardzo... :) Od razu zrobilo sie przyjemniej na tym swiecie... i jakos tak cieplej na sercu...
I w zwiazku z tym ze moje drobne marzonko zostalo spelnione, ustanawiam jeden dzien "dobroci dla zwierzat" w pracy: bede mila dla tych gadow, zaden mnie dzis nie wyprowadzi z rownowagi, usmiech od ucha do ucha, a moje mile usposobienie da znowu o sobie znac...
(ja chyba oszalalam... ale przynajmniej pocwicze troche silna wole i sprawdze na ile bede konsekwentna...)(...czeka mnie ciezki dzien...)....
Dodaj komentarz